Restauracja Lokomotywa – Wesele Edyty i Łukasza.
Edytę i Łukasza miałem przyjemność poznać kilkadziesiąt wesel temu 🙂 Wówczas jako gości weselnych na jednym ze ślubów, które fotografowałem. Decyzja o tym, że zostanę ich fotografem, bardzo mnie ucieszyła, ponieważ to kolejne docenienie starań jakie pokładam by klienci byli maksymalnie zadowoleni. Również spodobały im się moje poprzednie zdjęcia z miejscówki Restauracja Lokomotywa. Zadowolenie zarówno ze zdjęć jak i całości współpracy na linii Para Młoda – Fotograf ślubny.
Kościół w Młyńcu Drugim
Bohaterowie dnia na miejsce Ceremonii ślubnej wybrali mały, uroczy kościół parafialny imienia Ignacego Loyoli w Młyńcu Drugim, który znajduje się tuż pod Toruniem (LINK). Po kilkuletniej przerwie również miło mi powrócić do tej świątyni. Urok starych desek, kameralna powierzchnia i klimat całego miejsca jest niepowtarzalny i stanowi o wyjątkowości tego miejsca. Fotograficznie miejsce to jest sporym wyzwaniem. Bardzo mała powierzchnia, ciemne ściany, znikoma ilość światła. Na szczęście wynajmując mnie nie musicie się o to martwić. To głowa dobrego fotografa by zdjęcia ślubne, nawet w najcięższych oświetleniowo warunkach, były jak najlepsze.
Restauracja Lokomotywa
Restauracja Lokomotywa została wybrana na miejsce zabawy weselnej. Jest to sala weselna w Toruniu, położona tuż przy Dworcu Miasto. Jest to wyjątkowa, prawdopodobnie jedyna sala, której wystrój nawiązuje właśnie do klimatów „lokomotywowych”. A jak było na parkiecie? Dzięki zespołowi SHADOW z Torunia, znanym mi z samych udanych imprez weselnych, istny ogień! Shadow to bardzo doświadczeni wyjadacze w branży, od których wiele zespołów i DJ uczy się jak prowadzić zabawę weselną.
Magia światła
Pracując na weselach i eventach używam zaawansowanego oświetlenia fotograficznego w postaci kilku, wyzwalanych jednocześnie, lamp błyskowych. Nie mogło być inaczej i w tym przypadku. Zaawansowane oświetlenie parkietu tanecznego pozwala uchwycić większą głębię zdjęć, panować nad oświetleniem planów, dzięki czemu powstają ciekawsze i żywsze zdjęcia. Oświetlenie pozwoliło to wydobyć głębię kolorów na zdjęciach oraz podkreślić dynamizm podczas tańców. Dodam, że samą Ceremonię fotografowałem już po zmianach sprzętowych na systemy bezlusterkowe. Są to specjalistyczne aparaty, które nie wydają z siebie najmniejszego dźwięku migawki. Zalety? Dyskretna fotografia, która nie przeszkadza ani na moment w przeżywaniu pełnych emocji podczas uroczystości ślubnej.
Serdecznie zapraszam na reportaż zdjęciowy. Jeśli chcecie poznać więcej historii ślubnych – na BLOG
